Coraz więcej osób chce samodzielnie zajmować się sowimi autami. Część robi to we własnym garażu, część w samoobsługowych warsztatach. Niewielu jednak przestrzega przy tym podstawowych zasad bezpieczeństwa. Co to za zasady?

Problem z bezpieczeństwem osób samodzielnie zajmujących się swoimi pojazdami – mówi Piotr Żaczek, długoletni ekspert iParts.pl – dostrzegam praktycznie na każdym kroku. Widać to zarówno w przypadku tych szczęśliwców, którzy posiadają własny garaż i to w nim mogą zajmować się wszelkimi wymianami czy drobniejszymi naprawami, jak i w cieszących się coraz większą popularnością warsztatach samoobsługowych. Zaledwie skromny procent tych pasjonatów pamięta o odzieży ochronnej, a już w ogóle do rangi prawdziwej plagi urasta zjawisko ignorowania zasad obowiązujących w przypadku składowania i utylizacji samochodowych płynów eksploatacyjnych. Takie podejście kończy się urazami oczu, dłoni, stóp oraz środowiskiem zanieczyszczonym ponad wszelką miarą. A wszystko to dla zaoszczędzenia maksymalnie 300 zł. w skali roku.

Jak Wy sami powinniście podejść do tematu bezpieczeństwa w garażu czy warsztacie? Dlaczego prawidłowe postępowanie ze zużytymi płynami samochodowymi jest tak ważne?

Okulary ochronne

Nieprzypadkowo zaczynamy właśnie od okularów ochronnych. W ciągu ostatniego 1,5 roku liczba urazów oczu wzrosła wprost zastraszająco. Lekarze załamują ręce, a pacjenci ustawiają się w rosnących kolejkach. Zdecydowanej większości tych urazów dałoby się uniknąć, stosując proste i naprawdę tanie okulary ochronne, dostępne w tak wielu wariantach, że nie sposób tłumaczyć się brakiem możliwości znalezienia tych odpowiednich. A przed czym takie okulary ochronią Was w garażu?

Wyobraźcie sobie dowolną naprawę w obrębie układu zawieszenia lub po prostu podwozia samochodowego. Stara, skorodowana śruba, która za żadne skarby nie chce puścić. Co robicie? Zarówno praktycy, jak i tworzone przez nich podręczniki, radzą użyć młota do zruszenia takiej śruby. Używacie więc tego młota i nagle, podczas uderzenia, maleńki odprysk metalu odłamuje się od śruby i z ogromną prędkością zmierza w stronę Waszych oczu. Jeśli poszliście za naszą radą i mieliście założone choćby tylko podstawowe okulary ochronne, nie dzieje się nic złego. Jeśli nie, czeka Was co najmniej wizyta na pogotowiu, piracka opaska na oko i plucie sobie w piracką brodę przez cały okres rekonwalescencji. I oby na tej rekonwalescencji się skończyło.

Buty ochronne

Być może typowo warsztatowe obuwie ochronne nie jest wyjątkowo stylowe, jednak i pod tym względem sprawa przedstawia się coraz lepiej. Dostępne w naszym sklepie buty marek Yato oraz NEO Tools z całą pewnością prezentują się bardzo profesjonalnie, stanowią naprawdę solidną ochronę stóp, a przy tym są zaskakująco tanie. Za ok. 100 zł możecie sobie zapewnić bezpieczeństwo w sytuacji, gdy na posadzce utworzy się plama śliskiego oleju (ochrona antypoślizgowa), czy też jakieś ciężkie narzędzie lub część wyślizną się Wam z rąk (wzmocniona konstrukcja obuwia).

Rękawice ochronne

A skoro mowa była o rękach, koniecznie wypada nam przejść teraz do rękawic, czyli zdawałoby się obowiązkowego elementu odzieży ochronnej, bez którego do warsztatu czy garażu nie ma po co nawet zaglądać. A mimo to nadal nierzadkie są przypadki miłośników motoryzacji, którzy podchodzą do różnych napraw lub wymian bez rękawic. Czym się to kończy? Całą plejadą urazów, poczynając od skaleczeń, poprzez głębokie rany cięte, aż po poważne oparzenia chemiczne.

Wybierając rękawice ochronne do garażu, pamiętajcie o tym, aby postawić na kilka różnych par, dostosowanych do różnego typu czynności. I tak:

Więcej typów rękawic ochronnych, przeznaczonych do prac w garażu i warsztacie, znajdziecie w naszym sklepie.

Kombinezony robocze

Na koniec prawdziwy hit mody warsztatowej, czyli eleganckie, trwałe i bardzo praktycznie kombinezony robocze. Ubranie takiego kombinezonu wcale nie oznacza, że boicie się wybrudzić lub po prostu nie jesteście na tyle twardzi, aby zignorować wszelkie zacięcia, skaleczenia czy zachlapanie kwasem. Ubranie takiego kombinezonu roboczego to raczej oznaka zdrowego rozsądku i profesjonalnego podejścia do wykonywanych prac. A że za taki kombinezon zapłacicie mniej, niż za najtańsze dżinsy, to już tylko dodatkowy bonus.

Pojemniki na płyny eksploatacyjne

Na koniec parę słów o wspominanych na początku płynach samochodowych, które bardzo często po wymianie trafiają prosto do kanału ściekowego czy wręcz wylewane są na ziemię obok garażu. Tego typu praktyki są skrają nieodpowiedzialnością, nie bez powodu karaną przez polskie prawo. Pamiętajcie, że zużyty olej chętnie odbiorą lub wręcz odkupią od Was firmy zajmujące się jego przetwarzaniem. Płyny chłodnicze, płyn hamulcowy czy inne substancje należy oddać do utylizacji, po uzbieraniu większej ilości do zwykłego, plastikowego pojemnika. Żeby ułatwić sobie tę procedurę, zaopatrzcie się w prostą miskę do oleju, która ułatwi Wam spuszczanie tego płynu i przelewanie go do jakiegoś zbiornika. Taka miska to niewielki wydatek, a korzyść będziecie mieli z niej przez wiele lat.