To, jakie części zamienne wybieracie, naprawdę ma znaczenie. Możecie wybrać dobrze i cieszyć się bezproblemową jazdą przez długi czas lub kierować się wyłącznie ceną i liczyć z konsekwencjami tego wyboru. Przykład tarcz hamulcowych do topowych modeli BMW pokazuje, jakiego typu mogą to być konsekwencje.

Moje nowe tarcze wytrzymały ledwie kilka tysięcy kilometrów – pisze do nas Damian z Wrocławia. – Jestem pewien, że wybrałem dobrze. Ten model tarcz hamulcowych przeznaczony jest właśnie do mojego BMW, całą wymianę przeprowadziłem jak trzeba i nie ma tu mowy o jakimś błędzie podczas montażu. A przecież to już drugi taki przypadek, kiedy tarcze hamulcowe gną się, jak plastelina. O co tu chodzi?

Z tego typu informacjami i prośbami o wyjaśnienie spotykamy się regularnie i właśnie najczęściej ze stronu posiadaczy tych mocniejszych modeli BMW. Damian to szczęśliwy posiadacz BMW z serii M i być może faktycznie całej wymiany dokonał, jak należy – zgodnie ze sztuką. A mimo to nie jest wcale wykluczone, że te pokrzywione tarcze hamulcowe to coś, co należy zapisać właśnie na jego konto. Dlaczego? Ponieważ tarcza tarczy nie równa i zapewnienia jej producenta, że będzie pasować do danego modelu auta, nie oznaczają wcale, że ona w tym aucie wytrzyma zwykłą, codzienną eksploatację. O co tu chodzi?

3 różne wersje tarcz hamulcowych do tego samego auta. Przed jakim wyborem stawiani są posiadacze najmocniejszych modeli BMW?

Zacznijmy od krótkiego wykładu na temat tarcz hamulcowych stosowanych w mocniejszych modelach BMW, ale też i w innych topowych samochodach takich marek jak Mercedes, Audi, Nissan czy Subaru. Patrząc na to, co dostępne jest na rynku części zamiennych, do każdego takiego auta możemy wybrać jeden z 3 typów konstrukcyjnych tarcz hamulcowych, którymi są:

  1. Tarcze hamulcowe lite – są to tarcze jednoczęściowe, odlewane w formie jednego kawałka metalu. Tarcze tego typu to rozwiązanie standardowe. Absolutna większość aut osobowych do dzisiaj jeździ z litymi tarczami hamulcowymi i ich kierowcy bardzo sobie to chwalą. A czemu sobie chwalą? Przede wszystkim dlatego, że są to tarcze tanie i łatwe w wymianie. Sami producenci tychże aut nie widzą powodów do szukania innych rozwiązań i wybierają tarcze lite na pierwszy montaż. Należy jednak zastrzec, że ten typ tarcz hamulcowych sprawdza się jedynie w samochodach stosunkowo małych i niezbyt mocnych – typowych autach miejskich, w klasie średniej lub nawet z wyższej klasy średniej.
  2. Tarcze hamulcowe nitowane – ten typ tarcz to już są konstrukcje kompozytowe, dwuczęściowe, łączone za pomocą specjalnych nitów. Tarcze nitowane (zwane również skręcanymi) składają się zwykle z lżejszej flanszy (tzw. dzwonu) i cięższej, twardszej tarczy. Ta dwuczęściowość tarcz nitowanych jest ich sporą zaletą, pozwala bowiem nie tylko stosować różne materiały do każdego z ich elementów, ale i znacznie ułatwia ich regenerację. Co więcej, tarcze nitowane znacznie lepiej zachowują się pod wpływem bardzo wysokich temperatur. Mniejsza masa takich tarcz to także ulga dla samochodu i większy komfort dla kierowcy (zmniejszają masę nieresorowaną). Są jednak droższe (od 50 do 100%) od tarcz litych.

Nitowana tarcza hamulcowa ZIMMERMANN

Nitowana tarcza hamulcowa ZIMMERMANN

  1. Tarcze hamulcowe pływające – to obecnie jest najwyższa forma rozwojowa kompozytowych tarcz hamulcowych. Tarcze pływające tym różnią się od nitowanych, że oba elementy połączone są śrubami umieszczanymi koniecznie w owalnych otworach. Ten sposób połączenia jest połączeniem najmniej sztywnym (stąd nazwa „tarcze pływające) i zapewniającym największą możliwą swobodę ruchu tak obu elementów względem siebie, jaki samego materiału tarczy. Tarcze pływające to coś, co do aut „cywilnych” przyszło z motosportu i co stosowane jest w modelach sportowych czy usportowionych.

W niektórych autach – a coś takiego ma miejsce właśnie w przypadku BMW – tarcze pływające używane są nie tylko na pierwszy montaż, ale też uznaje się je za jedyne właściwe zamienniki. Dlaczego?

Co dzieje się w przypadku, gdy przy wyborze tarcz hamulcowych kierujemy się wyłącznie ceną? Dlaczego powinniście się tego wystrzegać?

Pływająca tarcza hamulcowa BREMBO TWO-PIECE FLOATING DISCS LINE

Pływając tarcza hamulcowa BREMBO TWO-PIECE FLOATING DISCS LINE

O zaletach pływających tarcz hamulcowych można mówić bardzo wiele, tu jednak skupmy się wyłącznie na ich odporności na wysokie temperatury. Te właśnie wysokie temperatury hamulców to standard w autach o dużej mocy. Gdy hamulce się rozgrzewają, metal, z którego są zbudowane, zaczyna się rozszerzać. Jest to znane dobrze zjawisko fizyczne. Połączenie elementów tarczy pływającej na śrubach w owalnych otworach sprawia, że metal ma dość miejsca, aby się rozszerzyć, a następnie – po ostudzeniu – spokojnie wrócić do wyjściowej formy. Bez żadnych konsekwencji dla kształtu czy sprawności tarczy. Inaczej jest w tarczy litej. Tu metal rozszerza się od brzegów powierzchni ciernej, aż po środek dzwonu i oś, gdzie trafia na opór i nie ma już gdzie uciec. Co to oznacza dla tarczy? Oznacza to zwichrowanie, pogięcie i wykrzywienie za każdym razem, gdy dojdzie do przegrzania hamulców.

Wybierając tarcze do mocnych, usportowionych aut i licząc się z tym, że nie zamierzacie nimi jeździć wbrew ich możliwościom i agresywnemu charakterowi, musicie zawsze brać pod uwagę to, jak tarcze te zniosą podobne wyzwania. Naprawdę nie ma przypadku w tym, że do niektórych samochodów producenci zalecają tarcze pływające lub przynajmniej nitowane. Z technicznego punktu widzenia założenie tam tarcz litych jest jak najbardziej możliwe. Ale czym to się skończy? Na to pytanie już chyba odpowiedzieliśmy.