Kierowcy poruszający się europejskimi samochodami wyprodukowanymi w ciągu ostatnich 15 lat często nawet nie wiedzą, czym jest luz zaworowy, a już tym bardziej nie potrzebują go ustawiać. Co innego właściciele aut japońskich.

Podczas pracy silnika zawory nagrzewają się i rozciągają. By zrównoważyć termiczną prace silnika, pozostawiany jest minimalny odstęp pomiędzy elementami – tak zwany luz zaworowy. Przy dłuższym okresie eksploatacji zaworów może to powodować ich niedomykanie się. W nowych silnikach problem został usunięty przez zastosowanie pneumatycznych popychaczy, z którymi kierowca nie ma już do czynienia. Ustawić luz zaworowy ręcznie trzeba tylko w tych pojazdach, w których rozwiązanie nie zostało zastosowane.

W jakim samochodzie ustawić luz?

Warto sprawdzić informacje udostępniane przez producenta, ponieważ popychacze były wprowadzane stopniowo i nie od razu we wszystkich modelach. Duże prawdopodobieństwo, że luz trzeba ustawić ręcznie występuje w:

  • samochodach starszych niż 20 lat,
  • Fordach, Peugeotach i VW starszych niż 15 lat,
  • samochodach japońskich (Honda, Toyota, Mitsubishi, Nissan), zwłaszcza starszych, ale również kilku modelach stosunkowo nowych (Toyota Avensis, Toyota Corolla E12),
  • modelach, w których na cylinder przypada 2 zawory (a nie 4).

Co właściwie trzeba zrobić?

Ustawianie luzu zaworowegoLuz, który można regulować to ten występujący pomiędzy dźwignią, a trzonkiem zaworu. W niektórych modelach między krzywką wałka rozrządu, a trzonkiem zaworu. Zbyt duży luz to słaba praca silnika (głośna praca rozrządu, słabsze napełnianie cylindra). Natomiast, kiedy luzu brak cylinder traci szczelność, a elementy silnika zużywają się nieco szybciej. Jeśli zawór nie posiada dźwigni (luz między krzywką wałka rozrządu, a trzonkiem zaworu), co zdarza się dość rzadko, luz reguluje się dokładając/zdejmując odpowiednie płytki stalowe. Płytki regulacyjne mają ściśle określoną grubość. Różnią się w zależności od producenta. Tam gdzie występuje element pośredni, a luz reguluje się między dźwignią zaworu, a jego trzonkiem występuje specjalna śruba, zabezpieczona przeciwnakrętką. Luz mierzy się w tym wypadku szczelinomierzem (pomiędzy końcem dźwigni, a trzonkiem zaworu) przy zamkniętym zaworze.

Procedura ustawiania luzu

Metoda ustawiania luzu jest dość skomplikowana, w dodatku różni się pomiędzy modelami. W większości samochodów luz ustawia się na całkowicie zimnym silniku, choć niektóre modele Mitsubishi można ustawiać na gorąco. Zawsze podane jest to w instrukcji obsługi silnika, wraz ze wskazaniem prawidłowych luzów na zaworach. Jeśli instrukcji brak, dość bezpiecznym ustawieniem jest 0,2 mm luzu na zaworach wlotowych i 0,3 mm na wylotowych. Do ustawienia luzu zaworowego będziemy potrzebowali zestawu kluczy, śrubokręta, szczelinomierza i kombinerek. W pierwszej kolejności otwieramy maskę, a w razie potrzeby zdejmujemy przezroczystą obudowę silnika. Wyciągamy kable i cewki zapłonowe. Zdejmujemy pierścień zaciskowy, który przytrzymuje rurę dolotową. Zdejmujemy pokrywę zaworów. Ściągamy obudowę łańcucha lub paska rozrządu. Niestety w niektórych modelach musimy zdemontować jedno koło i wykorzystać umieszczony w nadkolu otwór by uzyskać dostęp do zaworów.

Wreszcie luzujemy nakrętkę na popychaczu i w szczelinę między dźwignią/krzywką wałka rozrządu, a trzonkiem zaworu wkładamy szczelinomierz ustawiony zgodnie z zaleceniem producenta silnika. Jeśli się nie mieści, lub ma za dużo miejsca, luz zaworowy należy wyregulować. Dokręcamy śrubę regulacyjną, tak by szczelinomierz mieścił się, ale z trudem. Gdy mamy płytki, musimy wyjąć te o nieodpowiedniej grubości i wstawić właściwe. W tym celu podważamy szklankę wsadzając śrubokręt między nią, a wałek. Płytki mogą być przyklejone olejem, więc podważamy je drugim śrubokrętem. Mocujemy płytki odpowiedniej grubości. Przyda się odrobina oleju. Po zakończeniu operacji znów mocujemy wszystkie odłączone wcześniej elementy, możemy przy okazji nieco je wyczyścić.
Decyzję czy regulować samemu czy też oddać auto do warsztatu pozostawiamy kierowcom. Jeśli istnieje możliwość dokręcenia luzu śrubami, to cała regulacja zajmuje około 20 minut. Przy płytkach nawet godzinę, ponieważ same płytki niekiedy bardzo trudno wyjąć. Oszczędność na samodzielnym wykonaniu regulacji to około 100-150 zł. Regulację luzu zaworowego rzadko trzeba przeprowadzić częściej niż raz w roku. 

Powiązane kategorie towarowe: