BMW to jedna z najpopularniejszych marek samochodowych w Polsce. Auta te dają zwykle dużo przyjemności z jazdy, a ich silniki bywają naprawdę doskonałe. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy to inżynierom z BMW podczas konstruowania jednostek napędowych wyraźnie coś nie wyjdzie. Z takimi silnikowymi „babolami” zmagać się muszą później zarówno kierowcy, jak i mechanicy.

Wyjątkowe zalety silnika M57

O tym, że konstruktorzy BMW potrafią robić dobre silniki, przekonaliśmy się wszyscy więcej niż raz. Wydaje się jednak, że prawdziwy szczyt swoich możliwości pokazali nam w dniu premiery silnika M57. Do dziś można spotkać się z opinią ekspertów, że to właśnie jednostka BMW oznaczona jako M57 jest najlepszym dieslem w historii tego producenta. Jego następca – motor N57 – nie jest już tak wysoko oceniany.

Silnik M57 po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć w roku 1998 – mówi ekspert iParts.pl, specjalizujący się w silnikach BMW. – Ta 3-lirowa jednostka bardzo szybko okazała się tak dobra, że przez 4 kolejne lata przyznawano jej tytuł najlepszego silnika roku w klasie 2.5-3.0 litra. Ten 6-cylindrowy motor posiada 24-zaworową głowicę, wtrysk w technologii Common Rail, układ recyrkulacji spalin oraz turbosprężarkę o zmiennej geometrii. Kierowcy zgodnie cenią go za bardzo dużą dynamikę, miły dla ucha dźwięk wydawany podczas pracy oraz naprawdę sporą trwałość (spokojnie wytrzymuje przebieg powyżej 500 tys. km).

Motor M57N – udoskonalona doskonałość

Choć już pierwsza wersja silnika M57 była bardzo udana, w 2002 roku BMW wypuściło jego udoskonaloną wersję – M57N. Dodano do niej wtrysk nowszej generacji, parę zmian w napędzie rozrządu, a następnie turbosprężarkę ze sterowaniem łopatami poprzez elektryczny nastawnik.

Jeśli chodzi o ewentualne awarie silników M57 i M57N, to wynikają one głównie z nadmiernej eksploatacji. Większość z nich jest typowa dla współczesnych silników wysokoprężnych i dotyczy wtryskiwaczy, turbin itp. W niektórych modela pojawia się również problem z pękającymi klapkami w układzie dolotowym. Poza tym właściciele BMW z tymi silnikami mogą nieco ponarzekać na dość duże spalanie, ale wybierając jednostkę o tej pojemności należy się liczyć z podobnymi konsekwencjami.

Nieliczne zalety silnika N47 od BMW

Silnik BMW N47 – tłumaczy cytowany już ekspert iParts.pl – wydaje się być całkowitym przeciwieństwem modelu M57 i jego ulepszonej wersji M57N. Jednostkę tę poznaliśmy w roku 2007. Jest to kolejny po M47 wysokoprężny 4-cylindrowiec o nowatorskiej konstrukcji i mocy 177 lub 204 KM z podwójnym doładowaniem.

Ponieważ 2-litrowe diesle zawsze cieszyły się dużą popularnością, silnik ten trafił zarówno do serii 1, jak i 3 BMW. Znaleźć można go również w modelach serii 5 oraz w SUV-ach. Szczególnie często wybierali go kierowcy ceniący sobie przede wszystkim niski poziom spalania połączony z dobrymi osiągami. I to właśnie niskie spalanie należy uznać za jedną z największych zalet tego silnika – auta napędzane motorem N47 palą średnio na poziomie 6-7 l na 100 km. Niestety, ale to plus wysoka kultura pracy praktycznie wyczerpują listę zalet tej jednostki. Lista jej wad jest znacznie dłuższa.

Niełatwa eksploatacja jednostki N47

Zdaniem mechaników zajmujących się regularnie silnikami BMW, motor N47 zaliczyć należy do najbardziej zawodnych jednostek tego producenta z ostatnich lat. Silniki te sprawiają mnóstwo problemów zarówno właścicielom aut, jak i mechanikom. Przejawia się to w trudnościach związanych z ich obsługą, w wysokich kosztach napraw oraz w ich niskiej trwałości. Elementami sprawiającymi najwięcej kłopotów są:

  • nietrwałe dwumasowe koło zamachowe,
  • skłonne do usterek koła pasowe osprzętu silnika,
  • pękające klapki w kolektorze dolotowym,
  • podatna na awarie turbina,
  • układ smarujący silnika (szybkie starzenie się oleju, wycieki),
  • częste problemy z filtrem cząstek stałych,
  • pękający wał korbowy (wada technologiczna),
  • szybko zużywające się przewody podciśnienia,
  • podatna na awarie pompa wtryskowa.

Te i inne usterki pojawiające się w autach z silnikami N47 o większym przebiegu sprawiają, iż samochody mające na liczniku więcej niż 100 tys. km nie są zbyt chętnie kupowane. Nieuczciwi sprzedawcy, mając tego świadomość, często uciekali się do korygowania ich faktycznego przebiegu. Praktyka ta spowodowała, że do dzisiaj BMW z silnikami N47 należą do aut o najczęściej „poprawianych” licznikach.