Rysa na karoserii to niezwykle częste zjawisko. Niektórzy właściciele aut, zwłaszcza tych starszych, całkowicie ignorują tego rodzaju ubytki. Z kolei posiadacze nowych modeli czasem już na widok pojedynczej rysy natychmiast udają się po pomoc do lakiernika. Jest jednak jeszcze inne rozwiązanie. Bez względu na to, czy Twoje auto jest nowe, czy też ma już za sobą ładnych parę lat w trasie, każdą rysę możesz spróbować usunąć samodzielnie.

Jaki lakier, takie wymagania

I już na początku pewna drobna uwaga. Rysy na karoserii, co do zasady, samodzielnie nie jesteśmy w stanie całkowicie usunąć. Dotyczy to zwłaszcza rys najgorszego rodzaju, których głębokość sięga aż do gołej blachy. Każdą rysę możemy natomiast zamaskować. Jeśli nie braknie nam cierpliwości, wyczucia i dobrych środków maskujących, rysa praktycznie przestanie być widoczna. Jak osiągnąć tego rodzaju efekt?

Zacznijmy od koloru, którym uzupełnimy rysę. W przypadku lakieru dwuwarstwowego potrzebna będzie nam tzw. baza (kolor) oraz lakier bezbarwny. Jeśli jednak na samochodzie położono lakier jednowarstwowy, do uzupełniania rysy wystarczy sam kolor.

Przygotowanie rysy pod uzupełnienie ubytku

Przygotowywanie rysy pod uzupełnienie rozpoczynamy od zmatowienia całego miejsca, na którym się znajduje. Lakier matowimy po to, aby uzupełnienie lepiej się trzymało. W tym celu używamy namoczonego w wodzie papieru ściernego o grubości nie większej niż 2000, którym delikatnie szlifujemy brzegi rysy i jej okolice. Nie używamy do tego żadnych klocków czy bloczków, a jedynie palca i koniuszka papieru – odpowiednie wyczucie nacisku jest tu niezwykle ważne. Następnie rysę należy porządnie odtłuścić i można zabierać się za jej uzupełnianie.

Wypełnianie rysy lakierem kolorowym

Uzupełnianie każdego rodzaju rysy wymaga przede wszystkim jak największej precyzji. Lakier, którym maskujemy uszkodzenie, musi znaleźć się dokładnie w uszkodzonym miejscu i wypełnić je jak najdokładniej. Im większa precyzja na tym etapie, tym dłużej nasze uzupełnienie wytrzyma.

Ponieważ pędzelki dołączane do zestawu kolorującego bywają kiepskiej jakości i trudno się nimi posługiwać, warto zastąpić je własnym pędzelkiem o minimalnej grubości i odpowiedniej twardości włosia. Lakier nakładamy na rysę kilkoma warstwami, aż do momentu, w którym całe uszkodzenie zostanie nim dokładnie wypełnione. Nadmiar lakieru ściągamy specjalną gumką, wykonując jedno pociągnięcie wzdłuż przebiegu rysy.

Lakier bezbarwny, polerowanie i woskowanie

Po dokładnym wyschnięciu lakieru kolorowego, jego resztki znajdujące się poza samą rysą usuwamy za pomocą papieru ściernego o takiej samej grubości, jak ten, którego użyliśmy do jej pierwszego szlifowania. W trosce o oryginalny lakier tutaj również należy zachować daleko posuniętą ostrożność i utrzymywać minimalny nacisk papieru na czyszczone miejsce.

Teraz czas na lakier bezbarwny. On również nakładny jest w kilku warstwach, do momentu, aż rysa będzie niewyczuwalna lub będzie wyczuwalna jako delikatne zgrubienie. Uwaga! Lakier bezbarwny nakładamy wyłącznie na rysę i jej najbliższe okolice.
Po wyschnięciu lakier bezbarwny szlifujemy mokrym papierem ściernym tak długo, aż znikną wszelkie nierówności. Następnie całe zmatowione miejsce polerujemy i nakładamy na nie dobrej jakości wosk.