Każdy samochód to zbiór setek, a nawet tysięcy części posiadających konkretne przeznaczenie, lecz różny stopień wpływu na funkcjonowanie całego mechanizmu. Oprócz części, które są zwyczajnie niezbędne, mamy też do czynienia z elementami, bez których poruszanie się po drogach nadal jest możliwe. Jedną z takich części jest osłona termiczna tłumika. Czy jazda bez osłony termicznej tłumika jest bezpieczna? W jaki sposób jej utrata wpłynie na samochód?

Jaką funkcję pełni i jak jest zbudowany klasyczny tłumik samochodowy?

Układ wydechowy w każdego typu pojeździe napędzanym silnikiem spalinowym odpowiada za odprowadzanie spalin z komory spalania (z silnika) na zewnątrz pojazdu. Standardowy układ wydechowy w samochodzie osobowym składa się z:

Sam tłumik jest urządzeniem służącym do częściowego lub całkowitego wytłumienia drgań, jakie powstają pod wpływem odprowadzanych układem wydechowym spalin. Spaliny te, pędząc z ogromną prędkością, pod ciśnieniem i rozgrzane do bardzo wysokiej temperatury, wywołują falę akustyczną, którą odbieramy jako zwykły hałas. Gdyby fala ta nie była odpowiednio tłumiona właśnie przez tłumiki, jazda samochodem wywoływałaby bardzo poważny dyskomfort, również dla osób przebywających w jego pobliżu. Hałas zwykłego ruchu samochodów na ulicach stałby się wręcz nie do zniesienia.

Klasyczny tłumik samochodowy składa się z 3 części:

  1. tłumika początkowego (rura przednia),
  2. tłumika środkowego,
  3. tłumika końcowego (często widocznego bez konieczności schodzenia pod auto).

Każdy z tych tłumików jest ze sobą połączony obejmą tłumika i podwieszony na specjalnych gumach. Każdy też jest zabezpieczony osłoną termiczną tłumika, czyli specjalnym elementem ekranującym ciepło. Z jakiego powodu?

Czemu służy osłona termiczna tłumika samochodowego?

Spaliny pędzące układem wydechowym to mieszanina gazów o bardzo wysokiej temperaturze. Temperatura ta przekazywana jest na poszczególne elementy układu, nagrzewając je nieraz do naprawdę wysokich wartości. Na odcinku kolektora dolotowego układ w samochodach z silnikami wolnossącymi potrafi nagrzać się do temperatury 600℃, a w przypadku silników turbodoładowanych nawet 1000. Dalej jego temperatura jest już niższa, jednak nadal może stanowić problem dla kierowcy i jego pasażerów. Nagrzewają się również tłumiki, które wprawdzie nie osiągają aż tak wysokich temperatur, jednak konstruktorzy aut i tak stosują dla niech specjalne osłony termiczne ekranujące ciepło i chroniące podłogę samochodu przed nagrzewaniem się.

Osłona termiczna tłumika zawsze zbudowana jest z odpowiednio dopasowanego pod względem wielkości materiału odpornego na wysokie temperatury. Jej rolą nie jest, jak niektórzy sądzą, wychładzanie tłumika, ale jedynie osłona podłogi samochodu przed wysoką temperaturą. Ponieważ osłona termiczna tłumika narażona jest na działanie nie tylko ciepła, ale też wody, błota, soli, a więc i rdzy, dość często z czasem koroduje, niszczy się i odpada. Jak wielkie zagrożenie może to spowodować dla kierowcy i całego samochodu?

Co zrobić, kiedy osłona termiczna tłumika ulegnie uszkodzeniu lub zwyczajnie odpadnie?

Odpadająca osłona termiczna tłumika do dość częste zjawisko w samochodach liczących sobie co najmniej kilkanaście lat. Kierowcy różnie reagują na taką sytuację i różne mają też na ten temat doświadczenia.

Kiedy w mojej Astrze odpadał osłona termiczna tłumika końcowego – wyjaśnia Tomek, od lat zaopatrujący się w iParts.pl – początkowo nieco się przestraszyłem. Obawiałem się o butlę LPG, którą mam założoną we wnęce na koło zapasowe. Od tłumika dzieliła ją bowiem teraz jedynie sama podłoga, która bez osłony łatwo mogła się nagrzać. Żeby niepotrzebnie nie ryzykować, od razu kupiłem i założyłem nową osłonę.

U mnie osłona termiczna tłumika odpadła już jakiś czas temu – mówi Leszek z Puław – Nie zauważyłem jednak, aby jakkolwiek przełożyło się to na wzrost temperatury w samochodzie.

Dość często można jednak spotkać się z opiniami kierowców, którzy po utracie osłony termicznej tłumika zaczęli narzekać na mocno – zwłaszcza latem – nagrzewającą się podłogę w ich samochodach. W dłuższych trasach stawało się to wręcz nie do zniesienia, stąd też szybko decydowali się na założenie nowej. I takie też rozwiązanie doradzamy. W końcu ten niepozorny element po coś tam został zamontowany.