System antypoślizgowy zastępuje kierowcę podczas hamowania pulsacyjnego. Działanie tego rozwiązania przynosi naprawdę wymierne korzyści. Specjaliści z rynku motoryzacyjnego szacują, że sprawny ABS obniża ryzyko wystąpienia zderzenia kilku aut o 18 procent i wypadnięcia z drogi o 35 procent. Zanim nieco o teorii, przyjrzymy się historii systemu. A jest o czym opowiadać, bowiem dzieje systemu ciągną się już prawie 90 lat!

Absolutnym pionierem w kwestii prac nad systemem zapobiegającym blokowaniu się kół w trakcie hamowania jest francuska firma Gabriel Voisin. Jej inżynierowie zaprezentowali pierwsze tego typu rozwiązanie w roku 1929 i było ono opracowane na potrzeby przemysłu lotniczego. Dzięki zastosowaniu nowatorskiego rozwiązania piloci w trakcie lądowania nie musieli stopniowo zwiększać siły hamowania, a od razu mogli wykorzystać pełną moc układu. Jako, że nie występowało ryzyko zablokowania się kół, nie było także mowy o uślizg samolotu i wypadnięciu z pasa czy spaleniu opon. 

Motoryzacyjny rozdział historii ABS-u otworzył się w roku 1966. To właśnie wtedy brytyjska firma Jensen wprowadziła na rynek coupe o oznaczeniu FF. Model korzystał z 1-kanałowego rozwiązania o nazwie Maxaret, którego autorami byli inżynierowie firmy Dunlop oraz z automatu stał się pierwszym na świecie seryjnie produkowanym samochodem posiadającym system zapobiegający blokowaniu się kół. 5 lat później komputerowo sterowany mechanizm pojawił się w cenniku Cadillaca oraz Chryslera. O ile w pierwszym przypadku ABS działał wyłącznie na tylną oś, o tyle w drugim „Sure Brake” dostępny w modelu Imperial obejmował wszystkie cztery koła. 

1978 rok - pierwszy system Boscha

Bosch wkroczył do technologicznej walki dopiero w roku 1978, czyli 12 lat po motoryzacyjnej premierze ABS-u. Autem, w którym po raz pierwszy zamontowano rozwiązanie markowane logo niemieckiej firmy był Mercedes klasy S. Niedługo później system stał się częścią BMW serii 7. Bosch jest jednym z tych producentów, którzy mają największy wkład w rozwój układu antypoślizgowego. Inżynierowie systematycznie ulepszali sposób działania swojego rozwiązania. Kolejne modyfikacje zostały zaprezentowane w latach 1989, 1993, 1995, 1998 i 2001. 

W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku system zapobiegający blokowaniu się kół w trakcie hamowania stał się szczególnie popularny wśród kierowców. Efekt? Szacuje się, że w roku 2003 aż 69 procent fabrycznie nowych samochodów było standardowo wyposażonych w ABS. W kolejnych latach dane stają się jeszcze bardziej optymistyczne, a wszystko za sprawą Unii Europejskiej. Parlament Europejski uchwalił ustawę mówiącą o tym, że wszystkie nowe auta osobowe dopuszczone do ruchu na terenie krajów wspólnoty po 1 maja 2004 roku muszą obowiązkowo posiadać ABS. Korzystne rozstrzygnięcie i coraz silniejszy nacisk na bezpieczeństwo na rynku motoryzacyjnym sprawiły, że w roku 2007 Bosch sprzedał 150-milionowy system antypoślizgowy. 

Historia ABS-u ciągnie się już prawie 90 lat. W tym czasie na rynku funkcjonowały cztery generacje rozwiązania. Czym się różniły między sobą? Najbardziej pierwotna, 1-kanałowa wersja współpracuje wyłącznie z tylną osią. System jest w stanie albo przyhamować oba koła, albo nie działa wcale. Rozwinięciem stały się modele 2-kanałowe. W ich przypadku ABS kontroluje obydwie osie, ale nadal nie jest w stanie podzielić swojej uwagi na każde z kół. W rozwiązaniach 3-kanałowych działanie dotyczy oddzielnie kół przedniej i całej tylnej osi. Dopiero modele 4-kanałowe otrzymały możliwość hamowania każdym z czterech kół oddzielnie.