Nie każda zima jest zimą stulecia, jednak każda stanowi spore wyzwanie zarówno dla samochodów, jak i dla ich kierowców. Brak odpowiedniego przygotowania, doświadczenia i znajomości panujących zimą warunków, mogą sprowokować popełnienie bardzo kosztownego błędu. A jakie są najpoważniejsze błędy popełniane zimą przez kierowców?

  1. Lekceważenie zimy

    Jak w wielu innych przypadkach, tak i tutaj najpoważniejszy możliwy do popełnienia błąd zdaje się być tym najbanalniejszym. Jeśli chodzi o kierowców podróżujących zimą, zdecydowanie najpoważniejszym błędem jest niedocenienie trudności związanej z warunkami atmosferycznymi i specyfiką zimowych miesięcy. W raportach policyjnych tego typu błędy klasyfikowane są jako niedostosowanie prędkości do warunków jazdy oraz brawura, czyli dwie podstawowe przyczyny wypadków śmiertelnych na polskich drogach. Wyruszając zimą w najkrótszą nawet trasę, musimy mieć świadomość trudności mogących nas po drodze spotkać. Pamiętajmy, że pogoda w naszym klimacie bywa niezwykle zmienna i zdradliwa, i że lokalnie mogą występować maksymalne utrudnienia związane z całkowitym oblodzeniem fragmentu jezdni, niezwykle wysokimi zaspami śnieżnymi lub z poważnym ograniczeniem widoczności.

  2. Nieprzygotowanie samochodu

    Do tego, że zima każdego roku zaskakuje drogowców, wszyscy już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Trudno jednak pogodzić się z faktem, iż równie często zaskakuje ona samych kierowców. A przecież jak każda inna pora roku, zima jest zjawiskiem cyklicznym i pojawiającym się w określonym momencie w roku. Mimo to nadal wielu kierowców nie przygotowuje swoich samochodów do typowo zimowych warunków. Chodzi tu przede wszystkim o wymianę opon na zimowe. Wprawdzie nie zapewniają one doskonałej przyczepności na zaśnieżonej lub oblodzonej nawierzchni, za to letnie zapewniają jej całkowity brak bez względu na wszystko. Oprócz opon, zapominamy również często o przygotowaniu akumulatora, płynów eksploatacyjnych oraz poszczególnych układów samochodowych. Pamiętajmy, że auto nieprzygotowane do zimy może zawieść nas w każdym momencie. A konsekwencje tego mogą być opłakane.

  3. Brak stosownego wyposażenia

    Przygotowanie do zimy to nie tylko przygotowanie samego auta, ale i jego wyposażenia. Niestety bardzo często kierowcy zwyczajnie lekceważą znaczenie posiadania odpowiednich, typowo zimowych akcesoriów samochodowych. Są to oczywiście w pierwszym rzędzie takie przedmioty, jak skrobaczka, szczotka do omiatania auta ze śniegu, kable rozruchowe czy rozmrażacze do szyb i zamków. Jeśli przewidujemy dłuższe trasy w trudniejszym terenie, warto również włożyć do bagażnika łańcuchy na koła oraz niewielką łopatę do śniegu. Posiadanie takiego zimowego „niezbędnika kierowcy” może się wydawać oczywistością, jednak praktyka pokazuje, iż bardzo wielu właścicieli aut zwyczajnie zapomina o tego typu akcesoriach. Ich przydatność może się też niektórym wydawać mocno wątpliwa, zwłaszcza podczas wyjątkowo ciepłych zim. Ale wystarczy jednodniowe załamanie pogody, by posiadanie kabli rozruchowych lub łańcuchów na koła mogło okazać się kluczowe dla możliwości kontynuowania jazdy, a nawet dla bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów.