Wakacje z „elektrykiem”, czyli jak planować wakacyjną podróż autem elektrycznym, aby zawsze docierać do celu
Właściciele aut spalinowych zupełnie odzwyczaili się od czegoś takiego, jak planowanie podróży, tymczasem wśród posiadaczy „elektryków” planowanie dłuższego wyjazdu to ważny etap przygotowań. W jaki sposób takie planowanie podróży autem elektrycznym powinno wyglądać?

Dlaczego podróż samochodem elektrycznym warto jest sobie zaplanować? W jakich sytuacjach planowanie to okazuje się ważne, a czasem wręcz niezbędne? W przypadku samochodów z silnikami Diesla lub benzynowymi długie wyjazdy nie mają już w sobie niemalże nic z przygody. Ot, wystarczy wsiąść i pojechać. Cokolwiek będzie Wam na trasie potrzebne, załatwicie to na jednej z setek lub nawet tysięcy stacji benzynowych połączonych często z warsztatami, myjniami czy sklepami motoryzacyjnymi. Rzecz ma się inaczej, gdy chodzi o auta elektryczne. Z nimi długi wyjazd krajowy, a tym bardziej zagraniczny, to coś, co naprawdę wymaga planowania. Przede wszystkim chodzi tu o planowanie trasy w taki sposób, aby prowadziła ona pomiędzy dostateczną ilością punktów ładowania. Kiedy takie planowanie może okazać się niezbędne? Przede wszystkim gdy:
- cel podróży jest poza zasięgiem oferowanym przez załadowaną w pełni baterię Waszego auta elektrycznego;
- wyruszacie w drogę z nienaładowaną do końca baterią;
- czeka Was wyjazd co najmniej kilkudniowy, połączony z częstym poruszaniem się autem już po miejscu docelowym.
A teraz jak się do takiego wyjazdu przygotować? Jest na to kilka sposobów, przy czym większość z nich będziecie w stanie zrealizować bez wychodzenia z domu. Co to za sposoby?
Sposób 1. Planowanie podróży „elektrykiem” z użyciem wybranej aplikacji. W czym może Wam to pomóc?

Nasi rodzicie i dziadkowie wyjazd zagraniczny, a często i krajowy, planowali z klasyczną mapą w ręku. My dzisiaj mamy o tyle łatwiej, że odpowiednie mamy dostępne są w formie cyfrowej, a do tego są to mapy obudowane całą masą narzędzi ułatwiających podróżowanie. Jako właściciele aut elektrycznych już podczas podróży możecie skorzystać ze standardowej nawigacji samochodowej, ale zaplanować cały wyjazd możecie też wcześniej, w jednej z dedykowanych „elektrykom” aplikacji. Aplikacji takich jest już obecnie kilka, a każda z nich oferuje nieco inne możliwości. Przykładowo:
- z aplikacją ABRP (A Better Route Planner) zaplanujecie drobiazgowo trasę przejazdu z punktu A do punktu B w taki sposób, aby dotrzeć do celu przy określonym poziomie naładowania baterii, ładując się po drodze w wybranych punktach ładowania. Aplikacja ta jest w zasadzie skrzyżowaniem standardowej nawigacji z mapą dostępnych punktów ładowania, oferując przy tym całkiem sporą możliwość wprowadzania własnych modyfikacji;
- dzięki aplikacji PS (Plug Share) zyskacie podgląd na wszystkie uwzględnione w niej punkty ładowania, ich dostępność, rodzaj, ustawiające się przy nich kolejki itp. W aplikacji tej możecie np. zarezerwować dla siebie wybrany punkt ładowania lub sprawdzić, na ile jest to miejsce oblegane i ile przyjdzie Wam w nim czekać na swoją kolej.
Zamiast więc planowania podróży „elektrykiem” z tradycyjną mapą, zrobicie wszystko w jednej wybranej aplikacji. Czy to wystarczy? Niekoniecznie.
Sposób 2. Wyjazd na wakacje autem elektrycznym z obowiązkowym zestawem akcesoriów. Co powinno się w nim znaleźć?

Poleganie na samych tylko ujętych w tej czy innej aplikacji punktach ładowania samochodu elektrycznego może być kuszące, ale z całą pewnością jest też nieco ryzykowne. Bo co, jeśli jakiś punkt okaże się uszkodzony lub gdy po drodze przydarzy Wam się coś zupełnie nieplanowanego? Może będziecie musieli zboczyć z trasy, zatrzymać się gdzieś na dłużej lub w ogóle zmienić chwilowo plany? Co wówczas? Wprowadzane na bieżąco zamiany w aplikacji mogą uratować sytuację, ale wcale nie muszą. Aby nie być uzależnionym wyłącznie od infrastruktury drogowej, co do której nigdy nie można mieć 100% pewności, warto włożyć do bagażnika parę akcesoriów pomocnych podczas dłuższych wyjazdów „elektrykiem”. Co to za akcesoria?
Zgodnie z tym, co pisaliśmy w naszym artykule „Mój pierwszy „elektryk”, czyli jakie akcesoria powinniście dokupić, nabywając swoje pierwsze auto elektryczne?”, w bagażniku każdego auta elektrycznego przygotowanego do dalekiej podróży powinny znaleźć się:
- mobilna stacja ładowania – zasilacz typu „cegła” przeznaczony do ładowania samochodu wprost ze standardowego gniazda sieciowego;
- przewód do ładowania – umożliwiający ładowanie „elektryka” z gniazda siłowego lub z wallboxa;
- adapter do przewodu ładowania – jeśli zabieracie ze sobą wyłącznie przewód do ładowania, powinien to być przynajmniej adapter do gniazda sieciowego.
Oczywiście, oprócz przewodów i adapterów warto postarać się o pokrowiec na kable, żeby te nie plątały Wam się rozrzucone po bagażniku i abyście mogli je w łatwy sposób przenosić w razie potrzeby.
Planowanie wakacyjnego wyjazdu „elektrykiem” w skrócie:
- Planując podróż autem elektrycznym, zawsze uwzględniajcie dostępne na Waszej trasie punkty ładowania pojazdu
- Koniecznie zaopatrzcie się w niezbędne do samodzielnego ładowania samochodu zasilacze, przewody i adaptery
- Sprawdźcie przed wyjazdem, czy w kraju, przez który będziecie przejeżdżać, musicie płacić za przejazd autostradami i drogami szybkiego ruchu. W niektórych krajach przejazd „elektrykami” jest darmowy
- Pamiętajcie o niezbędnych dokumentach oraz o wymaganych prawem akcesoriach samochodowych, takich jak gaśnice, apteczki czy kamizelki odblaskowe.