Volkswagenowskie silniki TSI/TFSI. Jakie niebezpieczeństwa wiążą się z wprowadzaniem nowych technologii?
Każda nowa konstrukcja obciążona jest ryzykiem usterek, które mogą dać o sobie znać dopiero w procesie eksploatacji. Im zaś więcej zastosowano innowacji, tym większa szansa na to, że coś pójdzie nie tak. O prawdzie tej boleśnie przekonali się inżynierowie grupy VAG, którzy na początku XXI wieku stworzyli serię niezwykle nowoczesnych i funkcjonalnych, ale niepozbawionych wad silników serii TSI/TFSI.

Na czym polega nowoczesność silników TSI/TFSI grupy VAG?
Historia volkswagenowskich silników TSI tak naprawdę zaczęła się w roku 2002, od debiutu jednostki napędowej FSI (Fuel Straight Injection) wyróżniającej się rewolucyjnym jak na owe czasu rozwiązaniem, czyli bezpośrednim wtryskiem paliwa. Dzięki bezpośrednim wtryskom, silniki FSI odznaczały się większą mocą przy niższym zużyciu paliwa. Kilka lat później konstruktorzy z koncernu VW do silników FSI dodali turbo, otrzymując jednostkę Turbo FSI. Niestety, silniki te, choć bardzo dobre, posiadały znaczące wady (m. in. konieczność jazdy na 98 oktanowej benzynie), które miały odejść w zapomnienie wraz z wprowadzeniem do produkcji nowoczesnych silników TSI. I faktycznie, dawne wady zniknęły, za to pojawiły się zupełnie nowe.
Cechą charakterystyczną silników TSI/TFSI – wyjaśnia nam ekspert iParts.pl odpowiedzialny za części jednostek napędowych – jest nowe podejście do wtrysku paliwa. W tym przypadku mamy bowiem do czynienia z dozowaniem paliwa podczas suwu sprężenia, przy praktycznie dowolnym zakresie obrotów i tuż przed zapłonem. Obecny w komorze spalania przepływ powietrza przenosi powstałą już mieszankę w pobliże świecy zapłonowej, co daje efekt tzw. uwarstwienia – w górnej części cylindra znajduje się mieszanka bogatsza, a w dolnej uboższa.
Jakie są mocne strony innowacyjnych jednostek TSI/TFSI?
Dzięki nowej technologii silniki TSI/TFSI zyskały bardzo szeroki zastosowanie, przez co znaleźć je można w wielu modelach grupy VAG (Audi, Seat, Skoda, Volkswagen). Nowoczesny wtrysk, turbosprężarka i rozrząd z łańcuchem rozrządu dały efekt zbliżony do tego, jaki znany był wówczas wyłącznie posiadaczom aut z silnikiem wysokoprężnym. Auta napędzane motorami TSI/TFSI okazały się być pojazdami niezwykle dynamicznymi i jednocześnie oszczędnymi. Silnik jest cichy, odznacza się dużą kulturą pracy i nie pochłania dużych ilości paliwa. Niestety, jak wiele nowoczesnych – wręcz innowacyjnych – konstrukcji, posiada też swoje wady, które dość szybko dały o sobie znać użytkującym go kierowcom. Co to za wady? Mechanicy i eksperci bez chwili zastanowienia wymieniają trzy podstawowe, którymi są:
- problemy z napinaczem rozrządu,
- duże zużycie oleju silnikowego,
- spore koszty serwisowania.
Nie dotyczy to, rzecz jasna, wszystkich bez wyjątku silników TSI/TFSI, ale nadal wiele najpopularniejszych wersji tej jednostki zmaga się tymi usterkami (np. silnik 1.8 o mocy 120 KM), zwłaszcza jeśli chodzi o ich wcześniejsze partie produkcji. Nowoczesne silniki TSI zdają się być zupełnie nową jakością:
Masz auto z silnikiem TSI/TFSI? Na to musisz uważać!
Problem z napinaczem rozrządu w silnikach TSI/TFSI tkwi w jego małej wytrzymałości. Jednostki te z pierwszych lat produkcji odznaczały się tego typu wadą fabryczną, którą na szczęście udało się już opanować. Na szczęście, gdyż słaby napinacz to tykająca bomba zegarowa. Jego nadzwyczaj szybkie zużycie może spowodować, że nim ktokolwiek się zorientuje łańcuch rozrządu zaczyna być coraz bardziej luźny, aż w końcu przeskakuje lub nawet zrywa się całkowicie. Efekt? Katastrofa w postaci kolizji tłoków z zaworami silnika, co niemal w 100 procentach przypadków oznacza kompleksowy remont jednostki.
Równie poważnym problemem jest wysokie zużycie oleju silnikowego, co wynika ze zbyt cienkich pierścieni uszczelniających tłoki. Przez to niedopatrzenie silnik pochłania olej w tempie od 0,5 do 1 l na 1000 km. Dotyczy to zwłaszcza silników TSI/TFSI 1.8 i 2.0 z lat 2008-2011.
Jeśli chodzi o wysokie koszty serwisowania, to tu pewnym rozwiązaniem jest korzystanie z propozycji dobrych sklepów internetowych. W ofercie iParts.pl znaleźć można części do samochodów z silnikami TSI/TFSI w cenach znacznie atrakcyjniejszych niż w ASO.
Bartek
dziadek
Darek
Art
Jan
Stanisław
Antoni