Wymiana amortyzatorów jest z pewnością bardziej wymagająca niż wymiana oleju, ale i tę czynność możecie wykonać całkowicie we własnym zakresie. Aby to jednak zrobić, będą Wam niezbędne pewne konkretne narzędzia, w tym jedno dość specjalistyczne.

Wśród kierowców krąży opinia, że układy zawieszenia nowoczesnych aut stają się coraz bardziej delikatne i zwyczajnie słabsze, co oznacza częstszą konieczność napraw oraz wymian poszczególnych części. Chodzi tu gównie o amortyzatory, ale nie tylko. Wymiana takiego amortyzatora z pewnością nie wymaga koniecznie wizyty w warsztacie samochodowym, więc o ile tylko czujecie się na siłach, możecie przeprowadzić ją we własnym zakresie. Ważnym elementem tej wymiany jest właściwe przygotowania auta, polegające na unieruchomieniu go, ustawieniu na równym podłożu, zablokowaniu kół oraz ustawieniu w sposób umożliwiający zdjęcie kół lub przynajmniej jednego koła. Dopiero do tak przygotowanego pojazdu możemy przystąpić z zestawem odpowiednich narzędzi. Co koniecznie powinno znaleźć się w tym zestawie?

Jakich narządzi będziecie potrzebować do wymiany amortyzatorów, sprężyn zawieszenia lub poduszek amortyzatorów?

Ściągacze do sprężyn 300 mm, 2 szt.

Ściągacze do sprężyn 300 mm, 2 szt.

Dobrą wiadomością dla każdego, kto przymierza się do samodzielnego wykonywania podstawowych napraw lub wymian w swoim samochodzie, jest to, że praca przy amortyzatorach, poduszkach amortyzatorów czy przy sprężynach zawieszenia nie wymaga posiadania wielu skomplikowanych i drogich narzędzi. Zdecydowana większość niezbędnych tu „pomocy warsztatowych” to narzędzia i akcesoria, które po prostu warto mieć i można z nich korzystać przy wielu różnych okazjach. Do takiego zestawu przydatnego podczas wymiany amortyzatora możemy zaliczyć:

Mając taki zestaw, możecie myśleć poważnie o przeprowadzaniu konkretnych napraw w obszarze zawieszanie pojazdu. Wszystkie tworzące go narzędzia przydadzą Wam się przy niejednej czynności i niejednej okazji. Wszystkie poza jednym – poza samym ściągaczem, którego użyjecie wyłącznie do sprężyn zawieszenia, przy czym zakres użycia go w dużej mierze zależeć będzie od wyboru konkretnego modelu ściągacza.

W jakiego typu ściągacz do sprężyn zawieszenia warto zainwestować? Czym różnią się od siebie poszczególne ściągacze?

Ściągacz sprężyn zawieszenia z wymiennym uchwytem

Ściągacz sprężyn zawieszenia z wymiennym uchwytem

Ściągaczy do sprężyn zawieszenia znajdziecie w naszym sklepie całkiem sporo, choć różnice pomiędzy poszczególnymi modelami mogą być naprawdę nieznaczne. Pierwszym i podstawowym wyborem, jakiego powinniście w tej kwestii dokonać, to wybór typu ściągacza, a tych – mówiąc najogólniej – jest dwa:

  1. Śrubowy ściągacz do sprężyn zawieszenia – to najprostsze i najtańsze wersje ściągaczy do sprężyn, tworzące zestawy składające się dwóch elementów, a każdy element to prosty, mocny, gwintowany trzpień zakończony śrubą oraz osadzona na nim para chwytaków. Zaletą takich ściągaczy jest ich cena, niewielkie gabaryty i bardzo prosta obsługa. Wadą konieczność zakładania dwóch elementów na każdą sprężynę, powolna praca i konieczności zachowania dużej ostrożności podczas ściągania czy rozciągania sprężyny.
  2. Kolumnowy (teleskopowy) ściągacz do sprężyn zawieszenia – ten typ ściągaczy jest znacznie bardziej nowoczesny, poręczniejszy i łatwiejszy w użyciu. Zamiast dwóch elementów jest tylko jeden, za to może być rozbudowany o 2-3 pary chwytaków odpowiednich rozmiarami do sprężyn o różnej średnicy. Zaletą tego typu urządzenia jest łatwość użycia, tempo pracy i bezpieczeństwo. A wadą? W tej kategorii należy wymienić gabaryty ściągacza oraz jego cenę, a cena ta potrafi kilkukrotnie przewyższyć koszty zakupu prostego ściągacza śrubowego.

W który typ ściągacza Wy sami powinniście zainwestować? Na to pytanie musicie sobie już sami odpowiedzieć. Pamiętajcie jednak, że ściągacze kolumnowe są prostsze w użyciu oraz bezpieczniejsze, więc jeśli nigdy wcześniej nie zabieraliście się za samodzielną wymianę amortyzatorów, ten właśnie typ mocno ułatwi Wam zadanie. Ze ściągaczem śrubowym również będziecie sobie w stanie samodzielnie poradzić, ale już obowiązkowo z zachowaniem większej ostrożności, a najlepiej przynajmniej za pierwszym razem róbcie to pod okiem kogoś, kto ma już za sobą kilka tego typu samodzielnych wymian.