Coraz częściej w Polsce pojawiają się samochody sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych lub mające domyślnie właśnie na rynek amerykański trafić. Ponieważ rynek ten jest dość specyficzny i posiada własne, unikalne wymagania, auta te muszą być do nich ściśle dostosowane. Dotyczy to również liczników prędkości, które zamiast kilometrów, wskazują mile. Czy liczniki te można zmienić na typowo europejskie?

Wymiana tarcz bez wymiany licznika

W zasadzie nie ma znaczenie, czy mamy do czynienia z typowo amerykańską produkcją, czy jedynie z samochodami przeznaczonymi na tamtejszy rynek – cechą wspólną wszystkich tych samochodów będzie dostosowanie do przyzwyczajeń i wymagań amerykańskich odbiorców oraz do obowiązujących na tym kontynencie miar i wag. Osoby mające okazję jeździć już takimi modelami, na pewno zwróciły uwagę na cały zespół drobnych różnic, które jednak w ujęciu całościowym sprawiają, iż nawet dobrze znany nam model zaczyna wyglądać trochę obco. Jedną z takich różnic są wartości podane na zegarach wskazujących rozwijaną prędkość.

Wprawdzie jazda samochodem, który na szybkościomierzu zamiast kilometrów wskazuje mile, nie jest zabroniona, jednak może czasem zwyczajnie mylić kierowcę. Wszak na licznik spoglądamy instynktownie i nie zawsze jesteśmy wówczas w stanie błyskawicznie przeliczyć wskazywane wartości. Aby tego uniknąć, warto zainwestować w przeróbkę zegarów, zarówno prędkościomierza, jak i obrotomierza. Na szczęście nie musimy w tym celu wymieniać całego licznika (często znajduje się na nim numer nadwozia, a nawet immobilizer, co poważnie utrudnia taką wymianę), wystarczy wymienić same tarcze.

Demontaż licznika i wskazówek zegarów

Wymiana zegarów należy zwykle do jednej z prostszych czynności tego typu, jakie można wykonać w obrębie każdego samochodu. Ponieważ producenci aut umożliwiają prostą wymianę żarówek podświetlenia, możemy skorzystać z dostępu do zegarów, który ma nam to umożliwić. Należy jednak pamiętać, iż dostęp ten może być różny w zależności od modelu. Warto więc najpierw poszukać szczegółowych informacji na ten temat np. na motoryzacyjnych forach internetowych.

Demontaż licznika to dosłownie chwila. Samo dostanie się do tarcz również nie powinno być szczególnie skomplikowane. Niektórzy producenci łączą obudowę licznika wyłącznie na zatrzaski, przez co do jej rozłożenia nie będą nam potrzebne żadne narzędzia.

Najwięcej ostrożności należy zachować przy wykręcaniu wskazówek. Najpierw ustawiamy je tak, aby wskazywały wartość „0”. Następnie jednocześnie przekręcamy w kierunku odwrotnym do ich naturalnego ruchu i delikatnie pociągamy. Wskazówka powinna w ten sposób wskoczyć sama z zatrzasku.

Tarcze produkowane fabrycznie, w tym oryginalne tarcze na pierwszy montaż, wykonywane są metodą druku na poliwęglanie. Jeśli cenicie sobie jakość, szukajcie właśnie takich tarcz. Uwaga! W razie braku takich tarcz dedykowanych posiadanemu przez was modelowi auta, możecie wysłać do firmy produkującej tarcze zdjęcie starych tarcz, a na ich podstawie wykonają Wam nowe, przystosowane do europejskich standardów.