Relacja pomiędzy właścicielem samochodu a warsztatem opiera się przede wszystkim na zaufaniu. Oddając auto do naprawy, ufacie, że zajmujący się nim mechanik poprawnie rozpozna i usunie konkretną usterkę. I w większości tak właśnie jest. Zdarzają się jednak warsztaty, które różnymi metodami próbują oszukać klienta i bezczelnie „naciągnąć go na kasę”. Jak rozpoznać takie warsztaty? Jakie metody stosują i jak się przed tym bronić? Oto kilka naszych podpowiedzi.

Oszukiwanie na częściach, czyli „no mówię przecież, że założyłem panu najlepsze, jakie są!”

Praktyka oszukiwania na częściach może nie jest tak stara, jak zawód mechanika, ale z całą pewnością funkcjonuje od bardzo wielu lat. Na czym polega? Otóż, dla niektórych warsztatów jest to prosty i często stosowany sposób na dorobienie sobie na różnicy w cenie pomiędzy częściami z dwóch różnych półek jakościowych. Zamiast zadeklarowanej części z najwyższej półki jakościowej (i cenowej), dostajecie najtańsze zamienniki produkowane za Wielkim Murem. W ten sposób mogą też konkurować z tymi, którzy rzetelnie rozliczają się z klientem – zarówno za same części, jak i za robociznę.

Problem: Jest kilka wskazówek pozwalających Wam podejrzewać, że mechanik próbuje oszukać Was na cenie i rodzaju części. Przede wszystkim nie będzie w stanie przedstawić dowodu na to, że w aucie zamontowano część danej marki lub czasem wręcz, że jakakolwiek wymiana została przeprowadzona. Nie dysponuje rachunkiem za daną część, nie chce wpisać jej do faktury lub nie posiada już części, które zostały (rzekomo) wymienione. Pamiętajcie jednak, że odmowa przeprowadzenia wymiany na części, które sami zakupiliście, niekoniecznie oznacza, że warsztat próbuje Was naciągnąć. Niektórzy mechanicy nie lubią tego robić z co najmniej dwóch powodów:

  1. Zakupiona przez Was część może zwyczajnie nie pasować lub być nieodpowiednim wyborem ze względu na jej jakość, trwałość czy inne parametry.
  2. Wymieniając na części dostarczone przez warsztat, mechanik odpowiada w pełni za ich sprawność. Za części dostarczone przez klienta odpowiedzialność bierze na siebie sam klient, a raczej producent. Mimo to w przypadku jej awarii cała wina spada na warsztat i do od niego klienci żądają później rekompensaty.

Rozwiązanie: Jeśli umawiacie się z mechanikiem na dowolną wymianę, poproście o rachunek za nową część oraz o wpisanie jej do faktury (samo opakowanie po niej nie jest żadnym dowodem). Po wymianie możecie również poprosić warsztat o Wasze stare części, choćby po to, aby naocznie sprawdzić ich stan. Wprawdzie żaden z tych sposobów nie wykluczy całkowicie próby oszustwa, ale może ją poważnie utrudnić.

Naciąganie na niepotrzebne naprawy, czyli „wie pan, taka sprawa wyszła po drodze…”

Ten typ oszustwa to chyba najwredniejszy szwindel stosowany przez nieuczciwe warsztaty samochodowe. Jest to też kolejny przykład bezczelnego nadużywania zaufania klienta oraz wykorzystywania tego, iż nie jest on świadom wielu problemów związanych z mechaniką samochodową, a także z polskim prawem regulującym usługi w zakresie napraw.

Problem: Oddajecie auto do warsztatu, umawiacie się na wykonanie konkretnej naprawy oraz na jej orientacyjną cenę. W umówionym terminie stawiacie się po odbiór auta i okazuje się, że za naprawę musicie zapłacić kilkaset złotych więcej, ponieważ okazało się, że do naprawy lub wymiany było jeszcze to, to i to.

Rozwiązanie: Zgodnie z prawem w podobnej sytuacji możecie całkowicie ograniczyć się do uiszczenia rachunku wyłącznie za wcześniej uzgodnioną z mechanikiem naprawę. Za wszelkie dodatkowe naprawy czy wymiany, o których mechanik Was nie uprzedził (nie zadzwonił i nie powiedział, że „taka sprawa wyszła”), odpowiedzialność ponosi sam warsztat. Również tę finansową. Możecie więc dodatkową naprawę potraktować jako swoisty bonus lub zalecić, aby wymieniona części została wymontowana i zastąpiona starą. W razie gdyby mechanik zagroził, że bez uiszczenia zwiększonej opłaty nie wyda Wam samochodu, macie pełne prawo potraktować to jako próbę wyłudzenia i wezwać na miejsce policję.

Pamiętajcie! Wielu problemów z nieuczciwymi warsztatami unikniecie z pomocą dobrze przygotowanego i wypełnionego protokołu przekazania auta. Jeśli jakiś warsztat nie chce Wam takiego protokołu przygotować lub choćby tylko podpisać, natychmiast zrezygnujcie z wszelkich świadczonych tam usług.