Filtry kabinowe Bosch FILTER+ czy FILTER+pro? Sprawdźcie różnice pomiędzy tymi dwoma zaawansowanymi modelami filtrów redukujących smog

Marka Bosch ma w swojej ofercie 4 typy filtrów kabinowych o różnym poziomie zaawansowania i różnej skuteczności. Najnowocześniejszymi filtrami Bosch są filtry z serii Filter+, czyli Bosch Filter+ oraz Bosch Filter+pro. Co potrafią te filtry? Czym się od siebie różnią?

Filtry kabinowe to jedyne filtry samochodowe, których wyłącznym celem nie jest ochrona pojazdu i jego jednostki napędowej, ale samego kierowcy i jego pasażerów. Jeśli do tego dodamy informację, że statystycznie przeciętny Europejczyk spędza ok 4 lat w ciągu swojego życia w samochodzie, łatwo będzie nam zrozumieć, dlaczego filtry kabinowe przez marki premium są traktowane tak bardzo poważnie. Do tego dochodzi fakt niewątpliwego i łatwo dostrzegalnego zanieczyszczenia powietrza, które właśnie w okolicach dróg odznacza się najwyższą zawartością wszelkiego rodzaju pyłów, kurzu, drobinek substancji ropopochodnych, alergenów, tlenków, a także wirusów i bakterii. Przed drobinkami tymi standardowe filtry chronią nas w sposób umiarkowany, znacznie lepiej radzą sobie z tym zadaniem filtry z węglem aktywnym, jednak zdecydowanie najskuteczniejsze i najwydajniejsze są obecnie zaawansowane, wielowarstwowe filtry kabinowe w rodzaju modelu Filter+ i Filter+pro od Boscha. Czym wyróżniają się te właśnie filtry? Który z nich powinniście wybierać dla swoich potrzeb?

Standardowe filtry kabinowe Bosch, czyli punkt wyjścia dla filtrów wielowarstwowych

Nawet najbardziej zaawansowane filtry kabinowe, składające się z 3. lub 4. warstw, jako swojego rodzaju podstawę używają warstwy mikrowłókien oraz włókniny nośnej. W przypadku modelu Filer+ i Fileter+pro elementy te zaczerpnięto wprost od filtrów standardowych marki Bosch, które składają się z:

1. warstwy mikrowłókien – wychwytującej i wiążącej alergeny;
2. warstwy ultradrobnych mikrowłókien – zatrzymującej drobne cząstki pyłu.

Taki standardowy filtr kabinowy Boscha zapewnia kierowcy i jego pasażerom czyste powietrze wewnątrz samochodu poprzez:

• wychwytywanie drobinek pyłu, kurzu oraz pyłków roślinnych;
• ochronę klimatyzacji i zatrzymywanie wilgoci;
• łatwość wymiany i montażu.

Kluczem do skuteczności standardowych filtrów kabinowych marek premium, w tym filtrów Boscha, są zaś nie tylko odpowiednio ułożone mikrowłókna (ze stopniowo zmniejszającymi się otworami przepuszczającymi powietrze), ale też powierzchnia filtra powiększona przez umiejętnie dobrane plisy (fałdy filtra).

Filtry kabinowe Bosch z węglem aktywnym jako element wykorzystywany w technologii Filter+

Co się stanie, gdy do standardowego filtra kabinowego dodamy warstwę węgla aktywnego? Otrzymamy filtr kabinowy z węglem aktywnym, który zapewnia zauważalnie czystsze powietrze i przyjemniejszy zapach wewnątrz auta. Taki filtr kabinowy z węglem aktywnym od Boscha składa się właśnie z:

1. warstwy mikrowłókien – wiążących alergeny;
2. warstwy węgla aktywnego – jego zadaniem jest neutralizowanie gazów i związków aromatycznych;
3. warstwy utradrobnych mikrowłókien – wychwytujących drobne cząstki pyłu.

Efekt działania takiego filtra tym różni się od efektu filtra standardowego, że filtr z węglem aktywnym znacznie lepiej radzi sobie z najdrobniejszymi pyłami oraz ze związkami chemicznymi.

Uwaga! Węgiel aktywny wykorzystywany w filtrach kabinowych nie ma nic wspólnego z węglem kamiennym, choć może go nieco przypominać. Węgiel ten powstaje z łupin orzechów kokosowych i bliżej mu do zwykłego węgla drzewnego, choć posiada znacznie lepsze właściwości.

Filtry kabinowe Filter+ od Boscha to pierwszy krok w przyszłość ze znacznie czystszym powietrzem

Filtry kabinowe z węglem aktywnym są bardzo dobre, ale nadal niedostatecznie dobre. Niedostatecznie jak na ilość wciąż pojawiających się zanieczyszczeń oraz rosnących wymogów wobec powietrza, jakim oddychamy. Dlatego marka Bosch postanowiła stworzyć coś więcej niż zwykły filtr kabinowy – postanowiła stworzyć wielowarstwowy filtr o działaniu antyalergicznym, antybakteryjnym i redukującym smog.

Model Filter+, bo o nim tu mowa, składa się z czterech odpowiednio ułożonych warstw, którymi są:

1. warstwa antybakteryjna – zawierająca jony srebra, neutralizująca bakterie;
2. warstwa węgla aktywnego – wychwytująca szkodliwe związki aromatyczne, gazy i tlenki;
3. warstwa mikrowłókien – zatrzymująca cząstki stałe PM 2,5 oraz PM 10;
4. warstwa nośna – włóknina zapewniająca trwałość medium filtracyjnego.

Taki czterowarstwowy filtr kabinowy Filter+ marki Bosch potrafi – jak zapewnia producent – zatrzymać do 98% wszystkich cząstek pyłu i smogu. Nie jest to więc stuprocentowa skuteczność, a w określonych warunkach może być to skuteczność niższa niż te zakładane 98%, nadal jednak należy przyznać, że Filter+ to szczytowe osiągnięcie w dziedzinie filtracji powietrza na potrzeby motoryzacji, które to osiągnięcie zostało obecnie poprawione jedynie przez następną generację tej serii, czuli model Bosch Filter+pro.

Bosch Filer+pro, czyli najnowsza odsłona wielowarstwowych filtrów kabinowych trzeciej generacji

Pozornie model Filter+pro niewiele lub praktycznie niczym nie różni się od filtra kabinowego Bosch Filter+. Zamiast czterech mamy tu jedynie trzy warstwy, a ich budowa pozostaje praktycznie taka sama. Co je więc różni? Jakość wykorzystanych materiałów oraz skuteczność działania. Każdy z filtrów kabinowych Boscha:

• wychwytuje wilgoć z powietrza,
• chroni klimatyzację,
• zatrzymuje cząsteczki PM 10 (te większe).

Każdy z filtrów kabinowych Boscha posiadających warstwę węgla aktywnego zatrzymuje dodatkowo szkodliwe gazy i nieprzyjemne zapach. Dotyczy to zarówno filtrów z węglem aktywnym, jak i modeli Filter+ i Filter+pro. Zatrzymywanie drobinek PM 2,5 na poziomie do 98% to już domena wyłącznie filtrów z serii Filter+, tak samo jak neutralizacja bakterii. Cechą wyróżniającą model Filtrer+pro jest zaś zdolność do działania antywirusowego i powstrzymującego rozwój pleśni. Z całej oferty filtrów kabinowych Boscha wyłącznie Filter+pro posiada całe dostępne obecnie spektrum efektywności. Przynajmniej tak długo, aż na rynku pojawi się zapewne kolejna już generacja tego typu produktów.