Czy kabriolet to dobry wybór na polskie drogie? Na jakie problemy w naszym kraju zwracają uwagę właściciele kabrioletów?

Zbliżające się lato niektórych fanów motoryzacji skłania do zastanowienia nad opcją zakupu kabrioletu. Czy jednak takie auto ma w polskich warunkach sens? A jeśli tak, to czy lepiej postawić na kabriolet z miękkim czy z twardych dachem?

Nie ukrywam, że myśl o kabriolecie chodzi za mną od dość dawna – pisze do nas Mirek z Konina, stały klient iParts.pl. – W kabrioletach zakochałem się lata temu, zanim jeszcze miałem okazję po raz pierwszy się takim przejechać. Ta pierwsza przejażdżka tylko wzmogła we mnie chęć posiadania tego typu auta. Staram się być jednak realistą i dobrze rozważyć wszystkie za i przeciw. Bo czy taki kabriolet to dobry pomysł w naszych, polskich realiach? Czy przy naszym klimacie to auto nie tyle spełni swoje zadanie, co zwyczajnie upora się z dominującą, raczej chłodną aurą? Jak widzicie to zagadnienie?

Z całą pewnością takich fanów kabrioletów w Polsce wciąż przybywa. Organizowane są już coroczne zloty właścicieli tych aut i nie są to wcale wydarzenia odosobnione. A przecież nie wszyscy miłośnicy „wiatru we włosach” biorą w nich udział. Wielu po prostu cieszy się swoimi kabrioletami zupełnie prywatnie i indywidualnie. Ale właśnie! Jak długo takim kabrioletem można się Polskich warunkach cieszyć? Jakiego typu powinno to być auto, z jakim dachem i na co każdy właściciel kabrioletu powinien uważać?

Czy cabrio w polskich warunkach ma sens? Jak wygląda użytkowanie kabrioletu w naszym klimacie?

Jeśli zastanawiacie się nad wyborem kabrioletu, pierwszą rzeczą, z jakiej musicie zdać sobie sprawę, jest to, iż z zasady nie są to samochody na co dzień. Albo inaczej – są, ale nie w każdym klimacie. Z całą pewnością nie w naszym i to bez względu na rodzaj dachu. O rodzajach dachów w kabriolecie powiemy sobie później.

W polskich warunkach klimatycznych taka w pełni komfortowa i bezpieczna dla zdrowia kierowcy (oraz pasażerów) jazda kabrioletem z otwartym dachem możliwa jest średnio przez 60-70 dni w roku, a i to wyłącznie przy założeniu, że nie będzie wówczas padać. To mało, bardzo mało, dlatego nikt nigdy nie powinien z kabrioletu robić swojego jedynego auta. Jako samochód nr 2 spisze się bardzo dobrze na letnie, weekendowe wypady czy krótkie przejażdżki za miasto, ale to tyle. Kabriolety są również autami znacznie bardziej wrażliwymi, przede wszystkim na deszcz i innego typu opady, a więc wymagającymi specjalnej troski. Oprócz unikania jazdy w deszczu, przyda Wam się również najlepiej ogrzewany garaż, a przynajmniej dobrej jakości pokrowiec. Takie pokrowce znajdziecie, oczywiście, w naszym sklepie.

Jeśli kabriolet, to z jakim dachem? Lepiej postawić na dach miękki czy twardy?

Na tak postawione pytanie należałoby zgodnie z prawdą odpowiedzieć krótko – to zależy. Bo też faktycznie zależy to od co najmniej kilku czynników. Przede wszystkim jednak przyjrzyjmy się obu typom dachów stosowanych w samochodach typu kabriolet. I tak:

• dach miękki – wykonany z wytrzymałego, ale miękkiego materiału, jest bez wątpienia wyborem bardzo stylowym. Dla wielu miękki dach to synonim prawdziwej klasy oczekiwanej od luksusowych cabrio. Bardzo szybko się składa, nie zajmuje wiele miejsca w bagażniku (czasem w ogóle nie zajmuje tego miejsca), a przy tym jest naprawdę stylowy. Niestety, miękki dach to znacznie słabsza izolacja (zwłaszcza akustyczna) i większa wrażliwość na wszystkie czynniki zewnętrze. No i bezpieczeństwo już nie to samo;
• dach twardy – solidniejszy, stalowy lub szklany, zajmuje więcej miejsce w bagażniku i składa się nieco wolniej, za to wyraźnie lepiej chroni przed hałasem i nie tylko. No i taki sztywny dach podnosi ogólną funkcjonalność kabrioletu, ponieważ znacząco lepiej znosi złe warunki atmosferyczne.

Wybór dachu oznacza więc w pewnym stopniu wybór stylu. Czy ma to być luksusowy styl prosto z Saint Tropez, czy raczej cięższa, masywniejsza bryła o nowoczesnym kształcie zapewniająca również większą funkcjonalność?

Jakie problemy czekają na właścicieli kabrioletów w Polsce? Na co zwykli narzekać kierujący autami ze składanym dachem?

Spośród wszystkich uwag i zastrzeżeń, jakie udało nam się zebrać przez kolejne lata od właścicieli aut typu cabrio, kilka przewijało się w większości rozmów. A zastrzeżeniami tymi są:

• pyłki, kurz i spaliny – jeżdżąc z otwartym dachem poza miastem, musicie liczyć się z tym, że wnętrze auta trzeba będzie sprzątać znacznie, znacznie częściej, a jeżdżąc kabrioletem po mieście, narażacie się nie tylko na wdychanie wszechobecnego kurzu unoszonego z dróg, ale i spalin;
• poczucie braku prywatności – siedząc w dowolnym sedanie, każdy czuje się o wiele bardziej odgrodzony od świata zewnętrznego, niż w ma to miejsce w przypadku kabrioletu. Dla niektórych nie stanowi to żadnej przeszkody, część osób ma jednak z tym pewien problem;
• wystawianie się na akty zwykłej złośliwości ze strony współobywateli – bo jak inaczej nazwać przypadki, kiedy to przechodzący obok zaparkowanego kabrioletu (z otwartym dachem) rzucają na siedzenia śmieci, odpadki czy nawet niedopałki papierosów?

Z całą pewnością nikogo do posiadania kabrioletu nie zniechęcamy, ale namawiamy do zastanowienia i rozważnego wyboru. Zważcie wszystkie za i przeciw, określcie własne wymagania i preferencje, a dopiero później dokonajcie wyboru. I oby wybór ten był dla Was powodem do samych radości!